Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi slimak84 z miasteczka szczecin. Mam przejechane 10608.37 kilometrów w tym 2772.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.03 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy slimak84.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
101.31 km 0.00 km teren
03:10 h 31.99 km/h:
Maks. pr.:49.65 km/h
CAD:82.0
HR max:179 ( 92%)
HR avg:151 ( 77%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2020 kcal

Prawie z głębokim...

Niedziela, 4 maja 2014 · dodano: 04.05.2014 | Komentarze 2

Wstać się nie chciało(taka pogoda). Dojechałem do głębokiego a tam już komplet ok 12 masek w tym dwie kobitki, Michał i Mateusz też nie odpuścili treningu. Pączątek tragedia szybciej na grubasach po lesie się śmiga, i na początku siuśstop i takim tempem do ronda w dobrej. Za światłami w lubieszynie Mateusz i Michał chyba już nie wytrzymali i uciekli do przodu niestety nie widziałem kiedy:(
Za światłami w lubieszynie po ucieczce zaraz skręt w prawo w jakąś polną droge na jumbo albo coś takiego(znowu siuśstop), równolegle do drogi 104 kilka km i przecinamy 104 w strone blankensee i tam pozwalają blandi(niby jakaś zawodniczka) wyszaleć się. Przejechała może 5 metrów i się ogląda czy nikt nie jedzie, ja długo nie czekając przeganiam i nie patrząc za siebie jadem ok 40km/h. 1km, 2km i nic za sobą nie słysze żeby ktoś ruszył:( zwalniam pomału i słysze w końcu dzwięk opon za mną. Przegania mnie młody z Go-bo czy coś takiego a za nim blondi. Do blankensee ogień, w między czasie blondi gdzieś zostaje na małej hopce:(.
Blankensee pytanie co robimy dalej  czy zawracamy do reszty czy jedziemy dalej w dwójke, w między czasie przyjeżdza zguba. Jedziemy sami we trójke. Blankensee-book-grunhof-Dobieszczyn-Tanowo-holowanie blondi do Polic-Pilchowo-Głębokie. Średnie tempo 33-37km/h więc nie jest żle.
Może średnia była by lepsze gdyby nie "szybki start" na początku.
Trening ogólnie wyszedł mocny.

Z1: 25min/14%
Z2: 74min/41%
Z3: 80min/45%



Komentarze
slimak84
| 12:47 wtorek, 6 maja 2014 | linkuj Młody Bo-Go bardzo dobry. Koleżanka też(raczej ona nie była bo0go). A reszta nie wiem jakieś marudy i za długo z nimi nie jechałem, może następnym razem. też trzeba się objechać w grupie. Może byli zmęczeni łikendem kto wie. do kiedy z nimi jechałem(może ze 20km) to nie było wypadków dalej nie wiem.
James77
| 18:32 poniedziałek, 5 maja 2014 | linkuj Grupa Kolarska BO-GO. Utytułowani kolarze w niej jeżdżą.
Może w niedzielę wszyscy już byli zmęczeni długim łikendem? Nie było wypadków? ;-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nekzz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]